sobota, 5 maja 2012

One Saturday afternoon



Pierwsze promienie słoneczne sezonu wiosennego należało jakoś wykorzystać. Dlatego postanowiłam iść na sesję ze znajomymi, na którą założyłam moją ulubioną pistacjową sukienkę. Bardzo ją lubię, bo można ją zakładać na każdą okazję. Zarówno na luźne spotkanie ze znajomymi (co widać na zdjęciach) jak również na bardziej uroczyste wyjścia. Oczywiście kluczem jest dobranie odpowiednich dodatków, np. butów. Ja wybrałam białe espadrille, które na tę pogodę okazały się strzałem w dziesiątkę.
  


We had to use somehow the first rays of the spring's sun. That's why I decided to go for a photo session with friends of mine and I wore on it my favourite pistachio dress. I love it because we can wear it for any occasion. Both for casual meetings with friend (like in the photos) and for more formal events. The key is to add appropriate accessories , for example shoes. I chose white espadrille, which proved to be the best choice for that weather.

4 komentarze:

  1. Świetny kolor tej sukienki!:)
    I już podoba mi się ten blog. Życzę Ci powodzenia w jego prowadzeniu i na dobry początek dodaję do obserwowanych, będę odwiedzać!:)
    Całuję, M.

    OdpowiedzUsuń